"Dopalacze. Siedem stopni donikąd" w reż. Wawrzyńca Kostrzewskiego w Teatrze Kamienica w Warszawie. Pisze Krzysztof Stopczyk na stronie kulturalnie.waw.pl.
Czy pamiętają Państwo ze swojego dzieciństwa lub młodości, akademie "ku czci', lub różne spektakle oświatowe, typu "myj ręce przed, a zęby po jedzeniu"? Jeżeli wyparli Państwo z pamięci te traumatyczne wspomnienia, wystarczy pechowym przypadkiem natknąć się na jakikolwiek program w narodowej TV, aby zaatakowała Was "misja", "jedyna prawda", "oczywista oczywistość", "jedyna, słuszna racja", itp. Właściwie obecne, oficjalne media składają się wyłącznie z tego typu programów. Proszę Państwa! Proszę się nie załamywać! Otóż okazuje się, że są jeszcze w przestrzeni publicznej miejsca, w których można słuszne i elementarne prawdy przekazywać w sposób NIE: prymitywy, agresywny, nachalny, urągający logice i zdrowemu rozsądkowi. Jedną z ostatnich takich enklaw jest teatr. A ściślej biorąc, w tym przypadku - Teatr KAMIENICA, w którym 3 listopada 2016 r. odbyła się PREMIERA sztuki "DOPALACZE siedem stopni donikąd", w reżyserii Wawrzyńca