"Czarodziejska Góra" w reż. Wojciecha Malajkata w Teatrze Syrena w Warszawie. Pisze Krzysztof Stopczyk w portalu kulturalnie.waw.pl.
Historia zatoczyła koło. W 1986 r. student Łódzkiej Szkoły Filmowej dostał szansę zagrania roli Hamleta, w prestiżowym teatrze warszawskim - STUDIO, którego ówczesnym kierownikiem artystycznym był Jerzy Grzegorzewski. Reżyserował Holender Guido de Moor, a gościnnie występującym studentem był Wojtek Malajkat. Po 29 latach, dyrektor artystyczny Teatru SYRENA, Wojciech Malajkat daje szansę również absolwentowi łódzkiej filmówki - Patrykowi Pietrzakowi - zagrania głównej roli w spektaklu, który od razu, w momencie premiery zapisuje się do historii teatru i to być może nie tylko polskiego! Albowiem premiera "Czarodziejskiej Góry" Tomasza Manna, w adaptacji: Tomasza Chyły, Wojciecha Malajkata, Marcina Brzozowskiego i w reżyserii Wojciecha Malajkata, jest chyba pierwszym przeniesieniem na deski sceniczne tej fundamentalnej powieści. W ciągu stu lat od chwili jej wydania, nie znalazł się odważny, który podjąłby się tego zadania. Nie ma sensu zgłębiani