PO XV Festiwalu Dramaturgii Współczesnej "Rzeczywistośc przedstawiona" w Zabrzu pisze Jan Bończa-Szabłowski w Rzeczpospolitej.
Blisko rodziny, daleko od polityki - taka była XV edycja festiwalu "Rzeczywistość przedstawiona" w Zabrzu. Model współczesnej rodziny, a przede wszystkim słabnąca pozycja ojca to temat pierwszoplanowy w wielu festiwalowych utworach. Szymon Bogacz, autor i reżyser spektaklu "Tata ma kota" [na zdjęciu] z lubelskiej sceny In Vitro, zanurzył swój spektakl w publicystyce. Piątka aktorów ubranych w krótkie spodenki prezentowała racje ojców, często stojących na przegranej pozycji w świetle orzeczeń sądów. W barwniejszej formie do tematu roli ojca podszedł Artur Pałyga, autor sztuki "Tato" (krakowska Bagatela). W tej symfonii na temat rodziny pojawia się tęsknota za ojcem, a jednocześnie bunt przeciw niemu. Problem rozpadu rodziny dotyka też "Nocnego kowboja" w sztuce Holewińskiej i Kowalskiego. A "Narodziny Fryderyka Demuth" Wojtyszki mówią o nieślubnym dziecku Karola Marksa, na którego wychowanie łożył... Fryderyk Engels. "Lekcje miłości" Iriny Wa�