EN

9.05.2017 Wersja do druku

Ojciec odchodzi

"Ojciec" Floriana Zellera w reż. Iwony Kempy w Teatrze Ateneum w Warszawie. Pisze Tomasz Miłkowski w Przeglądzie.

Europa się starzeje. Po raz kolejny na afiszu stołecznego teatru pojawia się sztuka traktująca o demencji. Na deskach Ateneum grany jest "Ojciec" Floriana Zellera, gdzie z procesem starczej degradacji zmaga się tytułowy bohater (Marian Opania). Scena przedstawia sterylne wnętrze, w którym z boku stoi fotel okupowany przez Ojca, bliżej centrum są stół i krzesła, w tle widać fragment kuchni i korytarz. Z czasem meble zaczynają znikać, tak jak kurczy się pamięć Ojca, z coraz większym trudem odróżniającego rzeczywistość od majaków. Obserwujemy w napięciu, jak bohater traci orientację w świecie, jak kurczy się jego zdolność rozpoznawania osób i miejsca. Sprawia to ból jego otoczeniu, a zwłaszcza kochającej córce (Magdalena Schejbal), zabiegającej o stworzenie staremu ojcu bezpiecznych warunków egzystencji. Staje się to jednak coraz mniej możliwe. Marian Opania z biegłością mistrza ukazuje stopniowy zanik umiejętności poznawczych, pojawiające si

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Ojciec odchodzi

Źródło:

Materiał nadesłany

Przegląd nr 19

Autor:

Tomasz Miłkowski

Data:

09.05.2017

Realizacje repertuarowe