VIII Międzynarodowe Lubelskie Spotkania Teatrów Tańca podsumowuje Grzegorz Józefczuk w Gazecie Wyborczej-Lublin.
Spektakle przyciągały tłumy młodej publiczności. Artyści nie nudzili- Jednym słowem - skromny, ale bardzo udany festiwal różnorodności teatrów tańca Dziewięć spektakli przez cztery dni to skromnie, ale zarazem - jest to ilość na ludzką miarę, do obejrzenia, bez wyścigów z sali do sali. A i spektakle dzięki temu pozostawały dłużej w pamięci, zachowując w niej pierwsze momenty świeżości spektaklu i oryginalności. Wartością tej edycji festiwalu była kameralność większości spektakli, pokazująca różnorodność stylu poszczególnych artystów i grup (nie wszystkie możemy tu przypomnieć). Rozpoczynająca festiwal dynamiczna Walijka Eddie Ladd wykorzystała najnowsze techniki kreowania obrazu filmowego (blue-box), aby przez nawiązanie do filmu "Człowiek z blizną" Briana de Palmy odsłonić techniczne i kulturowe wyznaczniki produktu kultury filmu. Zupełnie z innej bajki pochodziła improwizacja Boba Eisena z USA: taniec pełen żartu, inspirowan