EN

23.06.2017 Wersja do druku

Offenbachowi by się podobało

"Opowieści Hoffmana" Jacquesa Offenbacha w reż. Michała Znanieckiego w Operze Krakowskiej w Krakowie. Pisze Magda Huzarska-Szumiec w Polsce Gazecie Krakowskiej.

Jacques Offenbach zbliża się do kresu życia. Może odejść spokojnie, zostawiając po sobie ponad setkę operetek, takich jak choćby "Piękna Helena" czy "Orfeusz w piekle", które będą bawić publiczność przez kolejne wieki. Ale tego mu jednak za mało, czuje niespełnienie. Chciałby przejść do historii jako twórca przynajmniej jednej poważnej opery. Zmożony reumatyzmem, który wykręca mu ręce, nie przestaje komponować. Wie, że ściga się z czasem, ale może właśnie ta świadomość sprawia, że w jego głowie pojawiają się tak piękne nuty. W Operze Krakowskiej podczas premiery "Opowieści Hoffmana" orkiestra pod dyrekcją Tomasza Tokarczyka uwodziła nas nimi, podobnie jak występujący w przedstawieniu chór i soliści. Uwodziła i niepokoiła, bo libretto utworu zostało oparte na fantastycznych opowiadaniach E. T. A. Hoffmanna. Reżyser spektaklu Michał Znaniecki swoim zwyczajem postanowił przełożyć je na język bliższy współczesnemu widzowi, szcze

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Offenbachowi by się podobało

Źródło:

Materiał nadesłany

Polska Gazeta Krakowska nr 144

Autor:

Magda Huzarska-Szumiec

Data:

23.06.2017

Realizacje repertuarowe