EN

28.03.2011 Wersja do druku

OFF na PPA, czyli wyczekiwanie na niespodziankę

XXXII Przegląd Piosenki Aktorskiej - Nurt OFF we Wrocławiu recenzuje Tomasz Wysocki w Gazecie Wyborczej - Wrocław.

Nurt OFF to jedyna część PPA, w której artyści zapraszani są w ciemno, jedynie na podstawie zaproponowanych przez nich scenariuszy. I nawet jeśli ich realizacje już na scenie rozczarowują, to czasem pojawiają się wśród artystyczne cudeńka. Zasady konkursu od sześciu lat są niezmienne. Najpierw organizatorzy oceniają nadesłane scenariusze. Na ich podstawie wybierają kilka projektów; w tym roku siedem. Ich autorzy dostają po 10 tys. zł na przygotowanie przedstawień, kolejne 10 tys. mogą wygrać. Organizatorzy, a przede wszystkim publiczność ryzykują, jednak co roku liczba widzów offowych spektakli rośnie. To znak, że ta gra w ciemno im się podoba, ryzykują rozczarowaniem, ale liczą na niespodzianki. W tym roku rozczarowań było kilka. Po "Glinianych pieśniach" Michała Litwińca zostało wrażenie zmarnowanej szansy. Kilka lat temu artysta wraz zespołem Karbido wygrał OFF rewelacyjnym "Stolikiem". Tym razem przygotował koncert na podstawie pie�

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

OFF na PPA, czyli wyczekiwanie na niespodziankę

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza - Wrocław nr 72 online

Autor:

Tomasz Wysocki

Data:

28.03.2011

Festiwale