Najnowsza premiera Teatru im. Słowackiego potwierdza, że można mówić o współczesnych, a zarazem uniwersalnych sprawach za pośrednictwem polskiego, współczesnego tekstu. Wystawiona przez Pawła {#os#1075}Miśkiewicza{/#} adaptacja "Powrotu", poematu dramatycznego prozą Jerzego {#os#38269}Łukosza{/#}, udowadnia, że są młodzi reżyserzy, którzy nie tylko mgliście wiedzą, co chcieliby powiedzieć, ale - przede wszystkim - wiedzą, jak to zrobić na scenie. Jerzy Łukosz, autor gruntownie przygotowany filologicznie (doktorat z germanistyki i studia slawistyczne) sięgnął w swoim tekście po odwieczne mity. W jego "Powrocie" znajdziemy zarówno wątek Odysa, wracającego po 20 latach do Penelopy i Itaki, jak i biblijny motyw powrotu syna marnotrawnego. Zasługą reżysera i aktorów jest to, że te archetypiczne sytuacje znajdują niezwykle konkretne sceniczne ucieleśnienie. Powrót ojca po 20 latach do domu, nagła śmierć wuja i związana z dwoma poprze
Tytuł oryginalny
Odys w zaścianku
Źródło:
Materiał nadesłany
Przekrój Nr 44