Wśród dramatów Wyspiańskiego "Powrót Odysa" zadziwia nas dzisiaj swoją współczesnością. Współczesność ta jest tak świeżej daty, że aż irytujące staje się "prekursorstwo" myśli Wyspiańskiego w stosunku do idei heroizmu egzystencjalnego, idei egzystencjalnej odpowiedzialności człowieka za własne czyny. Nie z własnej przecież winy Wyspiański włączył się do chóru głosów, które - choć brzmią szlachetnie - trochę nas już przecież znudziły. Znudził głównie dlatego, że sztuka nie znosi powtarzania morału. Ale los Odysa nie jedną ma wykładnię. Grecki bohater spod Troi, przeniesiony do Polski, stracił swój trochę kupiecki spryt jako cechę naczelną, zyskał ponurą zaciekłość wojownika i wojownika winy. Chyba tylko dramatyzm polskiej, na przemian wielkiej i upadłej, historii mógł sprawić, że epicki, rozlewny, homerycki wątek odzwierciedlający świetność i pogodę dawności ukazał także dawność jako p
Tytuł oryginalny
Odys powracający
Źródło:
Materiał nadesłany
Życie Literackie nr 5