EN

13.06.2007 Wersja do druku

Odszedł teatr, muzyka pozostała

Premiera komediowego arcydzieła Rossiniego dowodzi, że przed kierownictwem Opery Narodowej jeszcze daleka droga do realizacji zamierzonych planów.

"Cyrulik sewilski" zamyka pierwszy sezon nowej dyrekcji największej polskiej sceny. W każdym teatrze operowym niespodziewana zmiana dyrekcji - jaką latem ubiegłego roku podjął minister Kazimierz Ujazdowski - zawsze przyniosłaby ten sam skutek. Pierwszy rok należy spisać na straty, nowe kierownictwo musi mieć czas na wdrożenie własnych zamierzeń. To pierwsza przyczyna tego, że sezon w Operze Narodowej był nieciekawy. Powołany na stanowisko Janusz Pietkiewicz od pierwszego dnia stał się obiektem krytyki ze strony obrońców poprzedniego dyrektora artystycznego Mariusza Trelińskiego. Jego inscenizacje zrywające z tradycyjną konwencją zyskały uznanie mediów oraz nowej publiczności, która do tej pory z lekceważeniem traktowała dostojną operę. Janusz Pietkiewicz, który deklaruje, że w teatrze pierwszeństwo oddaje muzyce, został zatem okrzyknięty skostniałym tradycjonalistą. Ułatwił zresztą zadanie przeciwnikom, gdyż z planów na obecny sezon wykreś

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Odszedł teatr, muzyka pozostała

Źródło:

Materiał nadesłany

Rzeczpospolita nr 128

Autor:

Jacek Marczyński

Data:

13.06.2007