Teatr Mały - nowa scena Teatru Współczesnego - zaprasza w sobotę i niedzielę na spektakl "Pan Poduszka" wg najnowszego dramatu Martina McDonagha
Jest to historia o autorze książek pełnych zbrodni. Pewnego dnia aresztuje go policja, bo zgodnie z opisami w jego prozie popełniane są prawdziwe morderstwa. - Sztuka jest przede wszystkim o tym, że w naszych czasach coraz trudniej jest odgraniczyć świat fikcji od rzeczywistości - mówi Piotr Ratajczak, reżyser. Debiutujący na scenie Współczesnego 31-letni reżyser środki inscenizacyjne ograniczył do minimum. Scenografia sprowadza się do czterech obrotowych stołków, a skromne kostiumy tylko zaznaczają charaktery postaci. - Dramat operuje silnymi środkami, jest w nim mnóstwo krwi, przemocy i morderstw. Przedstawiamy to w formie opowiadań, a resztę zostawiamy wyobraźni widzów - wyjaśnia Ratajczak. - Po pierwszej wyrzuciłem muzykę z płyt, została jedynie akustyczna grana przez aktorów: różne puszki, drapania, szmery. Myślę że surowa, nastawiona na wrażliwość odbiorcy forma broni się w niewielkiej przestrzeni tej sceny. Szczecińska adaptacja p