Nie mam zamiaru reżyserować. Będę grał, lecz nie nastąpi to tak prędko - mówi dyrektor artystyczny Teatru Polskiego, Jerzy Stasiuk. Myślę już o przyszłości tego teatru. Chęć współpracy z nami wyrazili Walery Fokin, Feliks Falk, Paweł Dobrzycki. Tymczasem od dwóch tygodni trwają próby "Naszego Miasta" Thorntona Wildera w reżyserii Jana Błeszyńskiego.
Premiera odbędzie się 6 listopada twierdzi Jan Błeszyński. Zespół chce pracować. Młodzież jest obiecująca, choć spóźnialska. Jestem przekonany, że uda się nam zrobić przedstawienie zawodowe. Z poprzednich sezonów w repertuarze zostaje jedynie "Zemsta" A. Fredry i "Przyjaciel wesołego diabła" K. Makuszyńskiego - dodaje J. Stasiuk. Zatem pracę zaczynamy prawie od zera. Tworzymy nowy repertuar, współpracujemy z nowymi aktorami. Na scenie Teatru Polskiego pojawią się już niedługo: Katarzyna Pawłowska, Katarzyna Traczyńs-ka, Lucyna Winkel, Mariusz Jakus (dotychczas zagrał w "Samowolce" F. Falka) i Robert Więckiewicz (role w "Samowolce" i "Ferdydurke" J. Skolimowskiego). Obecnie zespół Teatru Polskiego liczy dwadzieścia sześć osób. Zanim 6 listopada Jan Błeszyński zaprezentuje "Nasze Miasto" już w najbliższą sobotę ujrzymy "Próby" Bogusława Schaeffera w reżyserii Mikołaja Grabowskiego (jednorazowy występ gościnny), 24 września odbędzie si�