Przedstawieniu "Zemsty" w Teatrze Dramatycznym patronował - Fredro. Uznano go za najpewniejszego przewodnika po własnym dziele. A przewodnik taki okazuje się dziś niezbędny. Fredro bowiem - jak każdy prawdziwie wielki twórca - zawarł w "Zemście" głębokie prawdy o świecie i ludziach. To znaczy ukazał całą złożoność i niejednoznaczność ludzkich charakterów i postaw. Pokazał, jak sąsiaduje z sobą prawość i złość, wyrozumiałość i zacietrzewienie, porywczość i opanowanie, afekt i sentyment, jak blisko bywa nieraz od waleczności do pieniactwa, od rozwagi do obskurantyzmu. Dzięki owemu bogactwu Zemsta łatwo poddawała się krańcowo odmiennym interpretacjom. W miarę różnych potrzeb stawała się coraz to innym utworem tendencyjnym. Oczywiście, przy takich zabiegach zawsze traciła coś z Fredrowskiej głębi i mądrości. I osobliwego piękna. Tym razem zdecydowano się zaniechać zwyczaju dobierania z "Zemsty" tych treści i intencji,
Źródło:
Materiał nadesłany
Teatr nr 1