Dlaczego zostałaś scenografem? Zawsze chciałam być scenografem. W mojej szkole podstawowej był teatr, wystawialiśmy spektakle w Bagateli, która zresztą wtedy nazywała się Rozmaitości... Nie byłam utalentowana aktorsko, grałam tylko w jednym przedstawieniu, Pierrota, ale strasznie chciałam brać udział. Pani prowadząca zajęcia stwierdziła, że skoro tak, to ona pozwoli mi być scenografem, pomagać przy kostiumach. Byłam bardzo energiczną osobą i wszystko chciałam robić sama. Pani powiedziała, że jestem idealnym scenografem. Jakoś to we mnie zostało. W liceum plastycznym chodziłam dużo do teatru. Wydawało mi się, że scenograf musi nie tylko umieć rysować, coś ustawić, ładnie kogoś ubrać. Musi tworzyć teatr. Sądziłam, że to niemożliwe, żebym mogła w czymś tak wielkim jak teatr pracować, wymyślać to wszystko. Teatr to przede wszystkim wiedza, umysł, nie umiejętności. Kończąc liceum przez pół roku strasznie się łama
Tytuł oryginalny
Oddech przestrzeni, dusza ściany
Źródło:
Materiał nadesłany
Didaskalia