EN

27.06.2011 Wersja do druku

Oddech

"Wydmuszka" w reż. Zbigniewa Lesienia w Teatrze Dramatycznym w Płocku. Pisze Tomasz Miłkowski w Przeglądzie.

Płocka realizacja "Wydmuszki" (prapremiera miała miejsce rok wcześniej w warszawskiej Komedii) potwierdziła, że to sztuka dobrze skrojona, ale też wcale nie taka śmieszna, jak na pierwszy rzut oka mogło się wydawać. Spotkanie dwóch kobiet z biegunowo odległych światów, Roksany (Katarzyna Anzorge), zafascynowanej zewnętrznym blaskiem rzeczy, które dzięki mężowi może posiadać, i Haliny (Hanna Zientara), która z rezygnacją wiedzie życie myszki bibliotekarki uzależnionej od matki, odmieni ich los. Jedna książek nie czyta (choć umie!, jak zaznacza), druga życie zamieniła na książki. Pierwsza znosi upokorzenia, aby się obkupić. Druga rozpamiętuje, że odtrącił ją dawny ukochany i ugodził boleśnie, nazywając wydmuszką, kiedy dowiedział się, że jest bezpłodna. Okaże się jednak, że nic nie jest takie, jakie się wydaje. Zbigniew Lesień nie tylko poprowadził opowieść o próbie wyrwania się z pułapki losu w dobrym rytmie i z nieomylnym uchem

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Oddech

Źródło:

Materiał nadesłany

Przegląd nr 25/03.07.

Autor:

Tomasz Miłkowski

Data:

27.06.2011

Realizacje repertuarowe