"Dziewice i mężatki" wg "Uczonych białogłów" Moliera w reż. Janusza Wiśniewskiego w Teatrze Ateneum w Warszawie. Pisze Agata Tomasiewicz w portalu Teatr dla Was.
Janusz Wiśniewski i jego galeria osobliwości - tak mogłaby brzmieć (po raz kolejny) zapowiedź spektaklu. Co oczywiście byłoby dość niesprawiedliwym spłyceniem dorobku artysty; prócz pietyzmu w cyzelowaniu specyficznej formy, twórczość Wiśniewskiego charakteryzuje wszakże głębokie zainteresowanie metafizyką. "Dziewice i mężatki", będące adaptacją Molierowskich "Uczonych białogłów", zawierają większość znanych nam estetycznych sygnatur twórcy - dynamiczne korowody aktorów, grę z konwencją tableaux vivants, inkrustowanie bazowego tekstu rozmaitymi - mniej lub bardziej znanymi - cytatami. Tym razem memento zasadza swe sidła gdzieś na gruncie dowcipu. Postacie ulegają przeskalowaniu do kilku atrybutów: kodu choreograficznego czy gestycznego, charakterystycznego wyglądu, określonego zestawu reakcji. Są zatem figurami ograniczonymi do swoistego schematu, choć z drugiej strony tworzą dynamiczne konstelacje jako ciało zbiorowe. Trudno upatrywać w