EN

28.07.2008 Wersja do druku

Oda do młodości

"Słodki ptak młodości" w reż. Grzegorza Wiśniewskiego w Teatrze Wybrzeże w Gdańsku. Pisze Monika Żółkoś w Teatrze.

Dramaturgia Tennessee Williamsa nieznośnie się zestarzała. Nie służy jej oderwanie od sytuacji kulturowej, z której wyrosła - Ameryki lat pięćdziesiątych, z charakterystyczną dla tego okresu pruderią obyczajową i konserwatywnym modelem życia. Pierwotny kontekst dobrze tłumaczył i uwiarygodniał "bebechowatość" tej dramaturgii, inspiracje psychoanalityczne, wydobywanie pożądań i niskich instynktów ukrytych za fasadą społecznego porządku. Już sam sposób mówienia bohaterów brzmi dziś sztucznie, jak spowiedź popędów na freudowskiej kozetce. W sztukach Williamsa dominuje język emocjonalnego obnażenia, rozmyślnie nurzający się w tym, co brudne i wstydliwie ukryte. Jego dzisiejsza anachroniczność bierze się z przekonania, że życie wewnętrzne można w pełni ujęzykowić, a podświadomość nie stawia słowom żadnego oporu. Mam wrażenie, że dramaturgiczny kryzys języka, który oczywiście przyszedł po dziełach Tennessee Williamsa, jest tak trwa

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Oda do młodości

Źródło:

Materiał nadesłany

Teatr nr 7/8

Autor:

Monika Żółkoś

Data:

28.07.2008

Realizacje repertuarowe