Przez cały ubiegły tydzień na scenie Teatru im. J. Osterwy gościła najnowsza realizacja - "Damy i huzary" Aleksandra Fredry. W nadchodzący piątek natomiast w lubelskim teatrze rozpocznie się dekada, którą można określić jako... diabelską.
Właśnie w piątek - po kilkutygodniowej przerwie - powróci na afisz sztuka Iva Breśšana "Diabelskie nasienie", której prapremiera polska odbyła się 21 października ubiegłego roku. Spektakl zyskał w zdecydowanej większości pozytywne recenzje i - co chyba jeszcze ważniejsze - został bardzo przychylnie przyjęty przez publiczność. Jak się dowiedzieliśmy w Teatrze Osterwy, przedstawienie grane było dotychczas przy kompletach na widowni, w dodatku "z kasy", a nie dla publiczności organizowanej. Dochodziło nawet do tego, że były sprzedawane bilety na miejsca stojące. I nic dziwnego, bowiem - co mogę stwierdzić jako recenzent - jest to przedstawienie naprawdę bardzo wysokiej klasy. Przypomnijmy, że spektakl wyreżyserował Krzysztof Babicki, dyrektor artystyczny lubelskiego teatru, scenografia jest dziełem Pawła Dobrzyckiego, kostiumy - Barbary Wołosiuk, zaś muzykę skomponował Marek Kuczyński. Jeśli chodzi o stronę aktorską przedstawienia, to cały zesp