Na "Personę" warto czekać - o pokazach "Persona. Trytyk/Marylin" w reż. Krystiana Lupy podczas wręczenia Europejskiej Nagrody Teatralnej pisze Aleksandra Konopko z Nowej Siły Krytycznej.
Na zakończenie obchodów wręczenia Europejskiej Nagrody Teatralnej został najbardziej oczekiwany i najbardziej intrygujący punkt programu. Ten pierwszy to ceremonia wręczenia nagród, która - choć chwilami sympatyczna - wypadła niezbyt okazale i raczej rozczarowała większość publiczności. Drugi to "Persona" Krystiana Lupy, która po tym pokazie będzie intrygować jeszcze bardziej, aż do samej premiery, a może i dłużej. Ceremonię wręczenia Europejskiej Nagrody Teatralnej z dużą swobodą poprowadzili Kinga Preis i Krzysztof Globisz. Jednak jak na uroczystość porównywaną do wręczenia filmowych Oskarów zabrakło dopracowania szczegółów i nieco więcej rozmachu. Choreografie poprzedzające wywołanie na scenę kolejnego laureata (poza Europejską Nagrodą Teatralną dla Krystiana Lupy przyznano też narody "Nowe Rzeczywistości Teatralne. Otrzymali je Guy Cassiers, Pippo Delbono, Rodrigo García, Árpád Schelling, Francois Tangu i Théâtre du Rademu) były