EN

21.09.2011 Wersja do druku

Od młodego widza do "Młodego Szekspira" i z powrotem

Obrazy, którymi nasiąka dziecko, budują jego późniejsze rozumienie sztuki. Dlatego tak ważne są dobre początki i dobre praktyki teatralne - rzut oka na działalność Centrum Sztuki Dziecka oraz Stowarzyszenia Teatrów Dzieci i Młodzieży ASSITEJ w zakresie konkursów dramaturgicznych. Pisze Paulina Danecka z Nowej Siły Krytycznej.

Właśnie takich spotkań i doświadczeń szukałam od dawna. Piszę z perspektywy uczestniczki warsztatów i konkursów dramatopisarskich dla osób, które twierdzą, że są za młode, że brak im sytuacji rozwoju i konfrontacji własnego pisarskiego talentu. Dla tych, którzy nie wiedzą, gdzie szukać i zakładają, że nic się nie dzieje w polskiej warsztatowo-konkursowej ofercie. Jestem pod dużym wrażeniem animacyjnego wymiaru działań poznańskiego Centrum Sztuki Dziecka oraz Stowarzyszenia Teatrów Dzieci i Młodzieży ASSITEJ, o których usłyszałam stosunkowo niedawno, a które działają u podstaw polskiego teatru dla dzieci od ponad 20 lat. "Czego szuka młody widz, czego może potrzebować? Co mu przekazać: które z elementów tradycji zasługują na przechowanie i przeniesienie, które natomiast są echem dawno rozwiązanych problemów?" - pytają jurorzy konkursu na sztukę dla dzieci organizowanego przez poznańskie Centrum Sztuki Dziecka. Odpowiedzi szukają w n

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Źródło:

Materiał nadesłany

Nowa Siła Krytyczna

Autor:

Paulina Danecka

Data:

21.09.2011

Wątki tematyczne