"Sala Królestwa" Tomasza Śpiewaka w reż. autora w Teatrze Zagłębia w Sosnowcu. Pisze Marta Fox na swoim blogu.
Czcionka w programie teatralnym do spektaklu "Sala Królestwa" według tekstu i w reżyserii Tomasza Śpiewaka, jest czerwona jak krew. Ilustracje w środku także. Okładka reprodukująca obraz amerykańskiego malarza Alberta Bierstadta, Rocky Mountain Landscape, zaciekawia monumentalizmem i tajemniczą baśniowością krajobrazu. To znaki sugerujące widzom tematykę sztuki. Tytułowe "Królestwo", choć utracone, będzie nam ponownie dane. Kiedy tylko świat się skończy, a skończyć się musi, czeka nas nagroda, bo odnajdziemy się w rajskim ogrodzie, bez zła i przemocy, bez wojen, chorób i złych ludzi. Trzeba tylko wypełniać nakazy. Nakazy są dobre, bo gwarantują bezpieczeństwo, podstawową ludzką potrzebę. Kim trzeba być, by bezgranicznie zaufać nakazom? Ile trzeba z siebie wykrzesać wiary, ile posłuszeństwa i pokory. Ile skromności, łagodności i bezwzględności jednocześnie. Ile klapek na oczy trzeba założyć? Czego się wyrzec, jakie kajdany założy�