POMAŁU, POMAŁU! W "Gazecie Niedzielnej" nr. 18 ukazał się artykuł ks. F. Brzózki "Przeciw Gagankowi", a z drugiej trony p. Jana Bielatowicza "Za Gałgankiem''. Uderzył mnie artykuł p. Jana Bielatowicza, który swoim tonem pewności chce wykazać ciasnotę poglądów księdza na sztukę, której broni przed zarzutami niemoralności ze strony księdza. Średniowiecze, to biedne średniowiecze, którym się straszy niegrzeczne dzieci i strąca z piedestału prawdziwej i zasłużonej wielkości dla dorobku myśli ludzkiej i osiągnięć fundamentalnych kultury ludzkiej, dziś zapoznawanej, bo wielkością ducha chrześcijańskiego przeszkadza dzisiejszym. Nie trzeba jednak w polemice o zasady katolickie ani średniowieczem ani "aniołkami modlącym się za grzeszników", ani tym podobnymi chwytami obniżać głębokiej wagi poruszonego tematu, tak ważnego dla katolickiego życia emigracyjnego. Zakończenie artykułu "Za Gałgankiem" słowami: "Gałganek jest przeciwny
Tytuł oryginalny
OD "GAŁGANKA" DO ZASAD ETYCZNYCH. MORALNOŚĆ W TEATRZE
Źródło:
Materiał nadesłany
Gazeta Niedzielna