"Sklepy cynamonowe" Teatru Lalki i Aktora "Kubuś" z Kielc na Festiwalu Teatrów Lalek dla Dorosłych Metamorfozy w Białymstoku. Pisze Monika Żmijewska w Gazecie Wyborczej - Białystok.
Widzowie siedzieli na schodach, na poduszkach, wszędzie gdzie się tylko dało. I na godzinę zanurzyli się w onirycznej, idącej w kierunku psychodelii atmosferze "Sklepów cynamonowych". Teatr Lalki i Aktora "Kubuś" z Kielc przywiózł zjawiskową wizualnie interpretację prozy Schulza. A powoli się kończy. Na scenie - wielka płachta (papieru/materiału?), przed nią aktor, za nią zaś - wszelkie działania animacyjne, które spowodowały, że klimat tekstów Schulza powrócił, zyskując czarowną, nieco kosmogoniczną odsłonę. Wszystko się na nią składało: prześwity, cienie, rozbłyski, wręcz gwiezdne konstelacje. Cienie domów, pokojów, tajemnych kręgów, postaci Adeli, matki, ojca. Zwierzaki - czy to zabawny piesek (animowany, wydawałoby się wręcz za pomocą igiełek), czy to szpony i dzioby ptaszydeł, które z wolna zagarniają głównego bohatera. I tekst - ten schulzowski fantastyczny tekst - pełen cudownych neologizmów, fraz tak charakterystycznych i