Oszałamiającego sukcesu kabaretu Mumio nikt nie zamierza podważać i nie zrobię tego ja, która widziałam ów program kilka razy. Nie wchodzi się jednak dwa razy do tej samej rzeki, a już na pewno nie skacze do basenu, w którym nie ma wody. W każdym razie nie robi się tego bez zabezpieczenia w postaci precyzyjnego pomysłu, sprawnej reżyserii i znajomości reguł gry teatralnej. Dariusz Rzontkowski i Tomasz Skorupa - współautorzy tamtego sukcesu, a autorzy tekstu pt. "Kitta kergulena", wystawionego właśnie na Scenie Kameralnej Teatru Śląskiego, nie bardzo dostrzegają różnicę między zabawą opartą na improwizacji i kontakcie z publicznością a przedstawieniem, które sami zapowiadają jako inscenizację "sztuki" Nie wspomógł ich w tej mierze także reżyser spektaklu - Jacek Papis, wyraźnie skupiony na poszczególnych scenach, rozgrywanych jednak jakby w akwarium, więc za szybą i to raczej nieprzejrzystą. W rezultacie całość rozpada się na mniejsze lu
Tytuł oryginalny
Oczy na pośladkach?
Źródło:
Materiał nadesłany
Dziennik Zachodni