- Pracownicy Kebabów chętnie opowiadali nam o swoim życiu - ale to, o czym opowiadali, to nie są straszne historie, to raczej opowieści o tym, jak sobie poradzić z tym, że się urodzili w jednym miejscu, a mieszkają teraz całkiem gdzie indziej, gdzie nie są tak naprawdę częścią społeczeństwa - MICHAŁ ZADARA mówi o swoim spektaklu, "10 politycznych piosenek", którego premiera dziś w Muzeum Sztuki Nowoczesnej.
Marta Kuźmiak: Co jest wyjątkowego w Kebabach? Michał Zadara: Kebaby są jednocześnie powszechne i niewidzialne. Kebaby są wszędzie, w każdym mieście, w każdym miasteczku, a jednocześnie niedostrzegamy ich jako ważny składnik polskiej rzeczywistości. Są zupełnie oswojone przez Polaków, a z drugiej strony, niesamowicie kosmopolityczne: w Kebabie w moim bloku pracują ludzie z trzech kontynentów, a rozmawia się po polsku, arabsku, bengalsku i angielsku. Marta Kuźmiak: Jak skonstruowany jest ten spektakl? Michał Zadara: Anna Czerniawska i ja chodziliśmy po kebabach i rozmawialiśmy z pracownikami, starając się wyjść poza nasze wyobrażenia na temat tego, co nam powiedzą. Potem spisywaliśmy i przetwarzaliśmy te teksty. Niektóre weszły do spektaklu właściwie bez zmian, inne po dogłębnych przetworzeniach. Ten scenariusz stał się podstawą dla pracy scenicznej, podczas której staraliśmy się uchwycić ten specyficzny nastrój kababu, to wielkomiejs