Świętem scenicznej odsłony ESK była Olimpiada Teatralna - trwający miesiąc maraton, podzielony na kilka nurtów. Największe gwiazdy pojawiły się w ramach tego głównego - we Wrocławiu gościli ze swoimi spektaklami Tadashi Suzuki, Romeo Castellucci czy Pippo Delbono - pisze Magda Piekarska w Gazecie Wyborczej - Wrocław.
Ale Olimpiada zawierała też w sobie wiele innych atrakcji - od prezentacji tego, co najlepsze na scenach naszego regionu w ramach Dolnośląskiej Platformy Teatru, przez prezentacje spektakli młodych twórców z Europy Środkowej, po arcyciekawy, wypełniony przedstawieniami i debatami program "Dziady. Recykling", z pokazami tradycyjnych obrzędów przywoływania duchów zmarłych - candomble i voodoo. Ale teatralna ESK to też multidyscyplinarne działanie pod kierunkiem Stephana Strouxa na Dworcu Świebodzkim - program "Niedokończony dom, przemieszczający się ludzie, ruchome granice" zjednoczył Olgę Tokarczuk, Zbigniewa Liberę, Marcina Raczkowskiego i aktorów Teatru Polskiego we Wrocławiu. I Festiwal Dramatu we Wrocławskim Teatrze Współczesnym, a także cykl wydarzeń Strefy Kontaktu na tej scenie, nie licząc wielu innych imprez, często z dłuższą od ESK historią, które w tym roku wyjątkowo odbywały się pod szyldem stolicy kultury. Niestety, w ogólnop