"Dziady - Widma" Stanisława Moniuszki w reż. Ryszarda Peryta w Polskiej Operze Królewskiej. Pisze Jacek Marczyński w Rzeczpospolitej.
Udany start Polskiej Opery Królewskiej powstałej w wyniku konfliktu. Powołał ją do życia trzy miesiące temu minister Piotr Gliński po protestach, gdy zwolniono większość artystów z Warszawskiej Opery Kameralnej. U podstaw narodzin bardziej więc legły emocje, gdyż wcześniejsze propozycje rozwiązania konfliktu wysuwane przez resort kultury zostały odrzucone. Nie brakowało jednak głosów, że pomysł stworzenia Polskiej Opery Królewskiej nie ma racjonalnych podstaw. Nowej instytucji, która zatrudniła ponad setkę wyrzuconych muzyków i śpiewaków, oddano bowiem do użytku maleńki XVIII-wieczny Teatr Królewski w Łazienkach. Ale inauguracyjna premiera "Dziadów - Widm" Stanisława Moniuszki - przygotowana w błyskawicznym tempie - każe z nadzieją oczekiwać na inne realizowane tu pomysły. Sądząc po debiucie, będzie to rzeczywiście opera polska, sięgająca do narodowego repertuaru, a także - królewska, bo odwołująca się do dawnych tradycji w pode