Spektakl "Opera za trzy grosze" Roberta Wilsona przygotowany w Berliner Ensemble, teatrze założonym przez Brechta, nie bezprawnie opisany jest na plakacie: "Die Dreigroschen Oper". Brecht/ Weill/ Wilson/Reynaud. Wszystkie środki inscenizacyjne są bowiem na scenie tyle samo widoczne, co niewidoczne, przeźroczyste i jednocześnie zatrzymujące uwagę - integralne z tekstem sztuki. Nie ma miejsc wątpliwych, jest to teatr, w którym bez ryzyka można smakować każdy detal. W mistrzowskich, szlagierowych wykonaniach songów (śpiewanych do melodii granych na żywo przez Das Dreigroschen Orchester) aktorzy popisowo zmieniają tony z dramatycznych na komiczne. Słychać drapieżność, rozbawienie, ironię, nostalgię, gorycz, zdystansowanie się wobec tekstu. Interpretacja piosenek jest niewymuszona, lekka i udramatyzowana. Zindywidualizowane są środki wyrazu: ktoś ma czkawkę albo zabawnie sepleni. Wykonawcy znakomicie posługują się dopracowanymi gestami i mimiką umalowanyc
Tytuł oryginalny
Obraz ze szczegółów
Źródło:
Materiał nadesłany
Teatr nr 10