Najnowsza premiera Teatru Małego to "Obora" Helmuta Kajzara - w reżyserii autora ze scenografią Leszka Puchalskiego i muzyką Piotra Mossa.
Kajzar, jak wiadomo, jest twórcą swoistego teatru, który nazwał "teatrem meta-codziennym". W manifeście tego teatru pisze m. in.: "Teatr meta-codzienności odwołuje się i unieważania wszystkie trzy reguły dramatu klasycznego - jedność czasu, miejsca i akcji. Wszystkie jednocześnie. W teatrze metacodzienności teatr odzyskuje swój rytualny sens. Odzyskuje godność i urodę, i ostateczność i zwykłość. Prostotę gotowania mleka, zamykania i otwierania drzwi, ubierania i rozbierania, patrzenia przez okno...". W teatrze Kajzara celebruje się nakrywanie do stołu i składanie wypranej bielizny. Nie kazdemu taki teatr odpowiada, nie każdy wyczuwa eksponowaną przez autora poetyckośc codzienności, nie każdy zaakceptuje proponowaną przez niego jakby postrzępioną, otwartą formę scenicznego dziania się. Polecam więc "Oborę" - podobnie jak od pewnego czasu wszystkie stołeczne premiery - z pewnym wahaniem. Czynię to także dlatego, że inscenizacja ta nie jest poz