V Dni Sztuki Tańca w Warszawie i " Do Damaszku" w reżyserii Jana Klaty w Narodowym Starym Teatrze w Krakowie. Pisze Temida Stankiewicz-Podhorecka w Naszym Dzienniku.
Odbywający się już po raz piąty przegląd spektakli baletowych w ramach Dni Sztuki Tańca w Teatrze Wielkim - Operze Narodowej w Warszawie pokazał, iż taniec - podobnie jak inne sztuki tworzące obraz współczesnej kultury - ulega dziś silnej presji mody na tzw. estetykę modern, która najczęściej nie jest budowana na fundamencie klasyki, lecz stanowi jej zaprzeczenie. Z tym wiążą się wartości, wizja człowieka i świata, nie tylko sztuki. Spośród zaprezentowanych spektakli niektóre daleko odbiegały od klasycznej formuły baletu. Przywiezione ze Szwecji przedstawienie "Plateau Effect" w wykonaniu słynnego zespołu Cullberg Ballet nie jest baletem. Cała akcja spektaklu skupia się tu na zwijaniu i rozwijaniu ogromnej płachty, która chwilami przypomina wzburzone fale na morzu. Nie wiadomo, o co chodzi. Głośna muzyka techno również nie prowadzi widza na czytelny trop. Może odpowiedź zna choreograf Jefta van Dinther. Jedyną pozytywną wartością, jaką do