Od paru miesięcy toczy się na łamach prasy zacięta dyskusja o dramatach Sarah Kane. Po raz pierwszy trzy teatry - Współczesny we Wrocławiu, Polski w Poznaniu i Rozmaitości w Warszawie - podjęły współpracę w celu wystawienia wspólnymi siłami Oczyszczonych oraz 4:48 Psychosis najsławniejszej współczesnej brytyjskiej dramatopisarki. Zaliczanej, obok Marka (Ravenhilla, twórcy granego u nas Shopping and Fucking, czy Irvine'a Welsha, autora powieści o ćpunach na dnie upadku Ślepe tory i nakręconego według niej filmu Trainspotting (oba dzieła u nas znane), do grona nowych brutalistów. Starzy brutaliści, przypomnę, to debiutujący trzydzieści lat temu Harold Pinter, Edward Bond, John Osborne. Bez względu na to, czy krytycy te utwory chwalą, klęczą przed nimi, wyśmiewają lub wyrażają tak zwane święte oburzenie, publiczność wypełnia wszystkie miejsca aż w trzech polskich teatrach. Nie jest ważne, czy więcej w tym zainteresowaniu snobizmu, czy ciekawo
Tytuł oryginalny
Obnażeni
Źródło:
Materiał nadesłany
Twórczość nr 7/8