O teatralnym Kaliszu będzie chyba w Polsce znowu głośno i to nie tylko w okresie dorocznych majowych spotkań nad Prosną. Do takich wniosków skłaniać mogą w każdym razie obie premiery otwarcia sezonu, które nie sposób traktować inaczej niż jako wizytówkę artystyczną nowej dyrekcji oraz nowego, całkowicie niemal zmienionego i odmłodzonego zespołu. Teatr kaliski i jego młoda dyrektorka Izabella Cywińska wysoko mierzą. Propozycje repertuarowe sezonu ("Wyzwolenie" Wyspiańskiego, "Szewcy" Witkiewicza, "Rajski ogrodnik" Różewicza, "Łyżka i księżyc" Zegadłowicza oraz adaptacja "Nocy i dni" Dąbrowskiej) wydaję się bezsprzecznie ambitne i bardziej może nawet efektowne niż propozycje Poznania. Pozyskane dla tej sceny grono realizatorów oraz najbliższych współpracowników: Izabella Cywińska, Maciej Prus, Helmut Kajzar, Zofia Wierchowicz, Andrzej Falkiewicz budzi respekt w środowisku teatralnym. Do optymizmu skłania także w świetle obu premierowych spek
Tytuł oryginalny
Obiecujący początek w Kaliszu
Źródło:
Materiał nadesłany
Głos Wielkopolski nr 258