W liście-proteście pt. "Oberiuci i piraci" w sprawie nadużywania praw autorskich tłumaczy z języka rosyjskiego zamieszczonym w "Plusie Minusie" nr 32/98 znalazło się zdanie: "krakowski Teatr Bagatela bez zgody i wiedzy Pawła Hertza (nie mówiąc o umowie i honorarium) inscenizował w jego przekładzie Miesiąc na wsi Turgieniewa (premiera 6 czerwca br.)". Uprzejmie informuję, że nie było w tym złej woli ani zamierzonego działania, ale, niestety, nasza wina jest bezsporna. Bardzo późno dotarła do nas informacja, że p. Hertz nie należy do żadnej zbiorowej organizacji zarządzania prawami autorskimi. Moja pracownica odpowiedzialna za przygotowywanie umów licencyjnych pogubiła się i nie udało jej się nawiązać przed premierą kontaktu z autorem przekładu. Potem nastąpiła letnia przerwa w pracy teatru. Natychmiast po powrocie z urlopu napisałem list do p. Hertza z serdecznymi przeprosinami. Jestem również w kontakcie z jego pełnomocnikiem prawnym. Na dopełn
Tytuł oryginalny
Oberiuci i piraci
Źródło:
Materiał nadesłany
Rzeczpospolita nr 196