(...) Jerzy Schönborn, krytyk filmowy: Poniedziałkowy "Kordian" (a właściwie jego I część, zgodnie z telewizyjnym imperatywem nakazującym wszystko, co się da, zamieniać w serial, choćby tylko dwuczęściowy) był ufilmowioną i w swoisty sposób zracjonalizowaną wersją znanego dramatu. O rozmiarach sukcesu Jana Englerta jako twórcy spektaklu będzie można mówić po obejrzeniu II części, natomiast bezsporne jest to, iż powroty do romantycznej tradycji bywają bardzo pouczające. Widać wyraźnie, jak pod wpływem czasu nabiera ona nowych znaczeń i ciągle w istotny sposób wpływa na emocjonalną ocenę przeszłości oraz na nasze współczesne zachowania. W "Teatrze Komedii i Farsy" nadano "Bezpruderyjną parę" R. M. Grońskiego, gorzką komedię mówiącą o współczesnych przemianach obyczajowych. Wśród filmów ciekawie zapowiadał się "Chłopak z klubu Flamingo" G. Marshalla, ale utonął w optymistycznym dydaktyzmie. Natomiast głośny, kontrowersyj
Tytuł oryginalny
OBEJRZELI
Źródło:
Materiał nadesłany