PRL jest krainą nieopisaną przez sztukę. Pokolenie ludzi, którzy w PRL-u byli dorośli niechętnie mówi krytycznie, czyli mądrze, o tamtych czasach. A ktoś musi - uważa Zadara, który chce opisać ten czas przez operę Iannisa Xenakisa, jednego z najwybitniejszych kompozytorów muzyki klasycznej XX wieku. "Oresteja" opowiada tragiczne losy rodziny Agamemnona, który wyruszając na wojnę trojańską, decyduje się poświęcić w ofierze swoją córkę Ifigenię, by zapewnić sobie przychylne wiatry. Jedna zbrodnia pociąga za sobą kolejne, a wymierzana sprawiedliwość powoduje nowe zbrodnie. - To utwór o tym, czemu zrezygnowano z prawa krwi i zemsty na rzecz sprawiedliwości, która jest niesprawiedliwa, bo nie pozwala na zemstę. Nasz system prawa jest oparty na zasadzie, którą sformułowali Ateńczycy: żeby zbudować społeczeństwo, nie można mścić się za doznane krzywdy - uważa Zadara. Analogie do czasów starożytnych Greków znalaz
Tytuł oryginalny
O zbrodni, zemście, karze i prawie krwi
Źródło:
Materiał nadesłany
Polska Metropolia Warszawska nr 60