EN

13.02.2012 Wersja do druku

O tym, jak trudno stać się dzieckiem, nawet w teatrze

"Ścianananaświat" w reż. Ewy Ignaczak w Teatrze Stajnia Pegaza w Sopocie. Pisze Jarosław Zalesiński w Polsce Dzienniku Bałtyckim.

W Roku Janusza Korczaka sięgniecie przez Sopocką Scenę Off de BICZ po sztukę "Ścianananaświat" Serge'a Kribusa ma swój sens. W swoim teatralnym monologu Kribus podjął się próby opisania od środka świata przeżyć dziecka. Sęk w tym, że to próba połowicznie spełniona, co trzeba też, niestety, powiedzieć o jej sopockiej inscenizacji, wyreżyserowanej przez Ewę Ignaczak i odegranej przez Wojciecha Jaworskiego. Bohaterem monologu jest lekko zwichrowany młody człowiek, Maurycy, który wraca do doświadczeń swojego dzieciństwa. Choć to monolog, bohaterów mamy zatem niejako dwóch - tego, który wspomina, i tego, który staje się na powrót dzieckiem, małym Momo, przeżywającym na nowo obcość świata dzieci i świata dorosłych, oddzielonych jak ścianą. Ewa Ignaczak starała się te dwa wcielenia bohatera pokazywać inaczej, każąc np. Maurycemu wypowiadać swoje monologi do mikrofonu, ale raz że nie jest to konsekwentne, a dwa - tekst sztuki napisany j

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

O tym, jak trudno stać się dzieckiem, nawet w teatrze

Źródło:

Materiał nadesłany

Polska Dziennik Bałtycki nr 36 online

Autor:

Jarosław Zalesiński

Data:

13.02.2012

Realizacje repertuarowe