Nad malowniczym zakolem Raduni, na terenie Centrum Rekreacji we wsi Juszkowo (gmina Pruszcz Gdański), od piątku królują prywatne teatry lalkowe z Polski i z zagranicy. Wśród zaproszonych artystów znaleźli się lalkarze z Gdańska, Łodzi, Białegostoku, Torunia i Rzeszowa oraz z Niemiec, Ukrainy i Czech.
Amfiteatr na skarpie - Są trzy sceny, w tym jedna została zbudowana na skarpie, tworząc amfiteatr - mówi Grzegorz Cwaliński dyrektor Gminnego Ośrodka Kultury, Sportu. - Na tej scenie otworzyliśmy wczoraj festiwal. Kolejna znajduje się przy samym rozlewisku Raduni, jest tam zupełnie niesamowity widok. Natomiast trzecia scena, to niespodzianka dla widzów, znajduje się bowiem na górnym tarasie Centrum Rekreacji. A czy jest szansa regularnych "lalkowych spotkań"? - Marzymy, aby impreza była cykliczna - dodaje dyrektor. - Wiem, że pani wójt Magdalena Kołodziejczak myśli o tym, aby w budżecie zapewnić pieniądze na kolejną edycję, bo w tym roku zrobiliśmy festiwal ze środków sponsorów. Dzisiaj i jutro zobaczymy lalkarzy animujących marionetki, pacynki, jawajki i kukły. Wystąpią teatry parawanowe, lalki i aktor w żywym planie. To też wyjątkowa okazja, by poznać opowieści związane z historią teatru lalkowego na Pomorzu. Na festiwalu pojawi się bowiem 9