EN

9.02.2010 Wersja do druku

O Tramwaju subiektywnie

"Un Tramway" w reż. Krzysztofa Warlikowskiego Théâtre de l'Odéon, Paryż/Nowy Teatr, Warszawa. Specjalnie dla e-teatru pisze Grzegorz Piotrowski.

Publiczność Théâtre de l'Odéon nagrodziła premierowy spektakl "Un Tramway. Création" Krzysztofa Warlikowskiego solidnymi brawami. Ale z uwagą widzów w trakcie wieczoru bywało różnie, a kilkanaście osób wyszło. "Tramwaj" - nie sposób się pomylić - jest spektaklem Warlikowskiego. Recenzenci już to skwapliwie zauważyli. Znamy tę przestrzeń, sterylną i nowoczesną, zatomizowaną - tym razem ruchomym pokojem - tramwajem z pleksi (w środku wanna i sedes), jadącym po kręglarskich torach, i meblami high-tech w zimnym świetle. Rozpoznajemy poetykę reżysera: monologi z talk-show, symultaniczne projekcje pokazujące aktorów w zbliżeniu, rwanie akcji songami w wykonaniu Renate Jett, kontrapunkt obcych tekstów w dużej ilości. Rekonstruujemy symbolikę włosów, które się traci - jak w "Krumie" - lub zdobywa (Mitch, poznawszy prawdą o przeszłości Blanche, pojawia się z ogoloną głową, Blanche po scenie gwałtu ma już naturalne włosy Isabelle Huppert, z

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

O Tramwaju subiektywnie

Źródło:

Materiał własny

Materiał nadesłany

Autor:

Grzegorz Piotrowski

Data:

09.02.2010

Realizacje repertuarowe