EN

2.08.2015 Wersja do druku

O sile życia i niemocy zapanowania nad nim

"Wielki John Barrymore" Williama Luce'a w reż. Krzysztofa Jasińskiego z Teatru STU w Krakowie na XIX Festiwalu Szekspirowskim w Gdańsku. Pisze Anna Rzepa Wertmann w portalu aict.art.pl.

XIX Festiwal Szekspirowski, dzień pierwszy. O spektaklu otwarcia, czyli "Wielkim Johnie Barrymore" Williama Luce w reżyserii Krzysztofa Jasińskiego, przywiezionym na gdańską scenę przez krakowski Teatr STU, pisze Anna Rzepa Wertmann. Bywają teksty równie zwodnicze co śpiew syren wiodących na manowce Odysowych Wędrowców. Pozornie łatwe, proste, niezawodne; dwóch aktorów, fotel tronowy, skrzynia, kosz czerwonych jabłek, wieszak z dyndającą szesnastowieczną szpadą. Pułapka kryje się nie tyle w słowach, ile w tym, co w nie wkodowano. Emocjach, uczuciach, przyjaźni i nienawiści, empatii i egotyzmie, strachu i wsparciu. Witajcie w świecie Williama Luce; tu nader kocha się widza, dla którego tekst, który słyszy i widzi na scenie, to punkt wyjścia do intelektualnego pojedynku z autorem na cytaty, odniesienia, ślady. Oryginalny tekst "Barrymore" powstał dla kanadyjskiego Stratford Theatre Festival w roku 1996 i tam też miał swoją prapremierę w reżyserii

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Dyptyku krakowskiego część pierwsza. O sile życia i niemocy zapanowania nad nim

Źródło:

Materiał nadesłany

www.aict.art.pl/02.08

Autor:

Anna Rzepa Wertmann

Data:

02.08.2015

Realizacje repertuarowe
Festiwale