Przedstawiamy wywiad z Marie Mikovą, reżyserką najnowszej premiery "Królowa śniegu", której premiera będzie mieć miejsce już jutro na Scenie Lalek "Bajka"w Czeskim Cieszynie. Jak zapowiada Mikova, niełatwe tematy postarała się zaprezentować w sposób lekki i przystępny także dla najmłodszego widza. Warto więc zacząć rozmowę ze swoją pociechą o tym, co w życiu najważniejsze od tego właśnie przedstawienia.
Już 14 października na Scenie Lalek "Bajka" Teatru Cieszyńskiego premiera w wersji czeskojęzycznej "Królowej śniegu" Hansa Christiana Andersena w Pani reżyserii. Natomiast polską wersję językową przedstawienia widzowie zobaczą po raz pierwszy 3 listopada. Nie jest to pierwszy raz, gdy współpracuje Pani z zespołem "Bajki" w Czeskim Cieszynie. - Jest to już szóste przedstawienie, które tu robię, i zawsze jest to dla mnie wielka radość. Zespół "Bajki" jest pracowity, ambitny, a podczas prób jest nam zawsze bardzo wesoło. Bardzo to w nich lubię i oczywiście podczas prób do "Królowej śniegu" również panuje świetna i twórcza atmosfera. Tym razem wybraliśmy baśń Hansa Christiana Andersena, która, jak to bywa w twórczości tego pisarza, jest nieco przygnębiająca, melancholijna i mroczna. Pracując nad scenariuszem przedstawienia, starałam się sprawić, by przedstawienie nie było aż tak straszne czy smutne. Staraliśmy się wyłuskać główne prz