"Supernova. Rekonstrukcja" w reż. Marcina Wierzchowskiego w Teatrze Łaźnia Nowa w Krakowie. Pisze Anna Szczygieł w portalu KULTURAtka.pl
Kim dla nich będę? Czy ocenią mnie sprawiedliwie? Udokumentują moją wiedzą i umiejętności? Powiedzą głośno, że byłam dobrym człowiekiem? Czy moje życie będzie miało dla nich znaczenie? Czy za tysiąc lat będę tyle warta by o mnie mówić, by badać moją historię? Czym będzie to, co po sobie pozostawię? Może będą to tylko skrawki wspomnień, urwane opowieści o moich dobrych czynach, kawałki ubrań i zapisana na kartach powieści moja historia? Czy będzie to wypaczony mój obraz, pełen niedomówień, wątpliwości i przypadkowości? Chcę wiedzieć jak odpowiedzą za tysiąc lat na pytanie: kim była, jaka była i jak radziła sobie z apokalipsą, do której się zbliżała w zastraszającym tempie. O to pytają bohaterowie "Supernowej - Rekonstrukcji". Zagrali spektakl w Nowej Hucie w XXI wieku, gdzie to tysiąc lat później wyłowiono walizeczkę ze skrawkami pochodzącymi z tego przedstawienia. Wtedy zaczęto zadawać pytania o XXI wiek i rozpoczęto