"Hejt" w reż. Justyny Paluszyńskiej, w ramach OFF: Premier/Prezentacji w Teatrze Ósmego Dnia w Poznaniu. Pisze Marek Bochniarz w Gazecie Wyborczej - Poznań.

Bohaterowie sztuki "Hejt" - drugiej z grudniowych Off: Premier/Prezentacji w Teatrze Ósmego Dnia - to para graczy. Przed ekranem rozłożyła ich rzeczywistość, od której obrywają po twarzy. Czy reżyserka Justyna Paluszyńska pogrywa sobie z tzw. polskością? Owszem. I robi to wybornie. Do udziału nad budową wizualnej strony "Hejtu" zaprosiła Krzysztofa Martyna. Stworzył on grafiki udające cudaczne gry wideo. Poza klepaniem w "Pacmana" czy pojedynków staczanych w różnych miejscach pracy Ona i On mogą też pobawić się w bycie "patriotami". Wcielają się wówczas w parę kibiców, by przejść przez planszę przypominającą grę "Mario Bros". Po drodze do celu wybija się tu punkty pod postacią figurek księży katolickich i zbiera kaptury Ku Klux Klanu. Dzięki tym drugim gracze zaopatrują się w żagwie do podpalania gejów i imigrantów. "Hejt" lokuje widza na poziomie obserwatora przyziemnej codzienności, a także jednego najbardziej biernego uczestnika. Na