"Ojczyzna" Krystyny Miłobędzkiej w reż. Justyny Sobczyk i
"Trojanki" według Eurypidesa w reż. Kamili Michalak w Teatrze Polskim w Poznaniu. Pisze Aneta Kyzioł w Polityce.
Poznański Polski w najnowszych premierach dorosłych przestrzega przed kontynuacją i konsekwencjami politycznej krwawej jatki, a dzieci przekonuje, że można o własnym kraju myśleć inaczej - konstruktywnie. Na południową premierę "Ojczyzny" szło się, mijając po drodze manifestację KOD na placu Wolności. Wchodząc na widownię, mijało się wystawę dziecięcych rysunków - skojarzeń z hasłem "ojczyzna": flagi, orły, samoloty... Za drzwiami zaczynał się zupełnie inny świat. Najpierw dzieci i dorośli podpisywali swoimi imionami kartonowe pudełka, wspólnie budowali z nich ścianę, a potem obserwowali, jak piątka aktorów - jako Klocek, Dom, Mowa, Pan Wojsko i Droga - rozbija nasz mur (przyzwyczajeń i definicji) i buduje na nowo tytułową ojczyznę. Zaczyna się od podstawowych słów, które z czasem składają się w opis najbliższego świata, który się komplikuje, gdy do gry wchodzą pojęcia "ja" i "moje". Wciąż jednak, żeby budować, trzeba sobie poma