Z okazji 150-lecia nadania praw miejskich Królewskiej Hucie chorzowski teatr Reduta Śląska, świętujący 85-lecie, przygotował spektakl, w którym historia przeplata się z teraźniejszością. To "Ulice Wolności" które wyreżyserował Robert Talarczyk. Tekst napisał Piotr Zaczkowski - pisze Marta Odziomek w Gazecie Wyborczej - Katowice.
Sztuka jest poetyckim mariażem historii i teraźniejszości, który pozwala inaczej spojrzeć na to miasto i mieszkających w nim ludzi. - Powracam tym tekstem do lat mojego dzieciństwa spędzonego właśnie w Królewskiej Hucie, w kamienicy na rogu ulic Chrobrego i Wolności. Bohaterem dramatycznym jest tutaj miasto, jego wspomnienie. Miejsce z przeszłości, z jakiejś nostalgii. I każdy, kto choć przez chwilę był kiedyś związany z Chorzowem, ma wspomnienia ul. Wolności, która jest bardzo ważna dla tego miasta. Stąd tytuł sztuki. A w liczbie mnogiej dlatego, że wszyscy mamy takie ulice - mówi Zaczkowski. Podkreśla, że tekst napisał właśnie z myślą o aktorach Reduty i pamiętając o przeszłości Chorzowa. - To nie jest teatr amatorski, ale znakomity teatr ochotniczy, bardzo skuteczny artystycznie. Osobowość aktorów Reduty pochodzących z Chorzowa, ich pamięć oraz niemal sensualna wiedza o tym, o czym autor napisał, doskonale dopełni tekst, który sens ma