"Inteligenci" Marka Modzelewskiego w reż. Radosława B. Maciąga na Scenie Kameralnej Teatru Wybrzeże w Sopocie. Pisze Edward Jakiel w portalu Teatrologia.info.
"Przeklęty mąż, który pokłada nadzieję w człowieku" - stwierdza prorok Jeremiasz (Jr 17,5a). Wychodząc od tych słów, chcę zaznaczyć, że Marek Modzelewski - chociaż pewne Księgą Jeremiasza się nie inspirował, gdy pisał Inteligentów- z właściwą sobie przenikliwością ukazuje klęskę człowieka. Wedle Autora współczesny człowiek zbytnio zaufał sobie samemu, sam bowiem stał się dla siebie prawodawcą i to on wie najlepiej, co jest, a co nie jest dobre. W efekcie ten świat wybiórczo zestawionych wartości okazał się jednak przyczyną moralnej właśnie klęski człowieka. Klęska ta dotyka jego samego i jego najbliższych, niszczy jego rodzinę i tym samym dekonstruuje społeczeństwo. W Inteligentach istotą odkrycia Autora nie jest tylko rozpad relacji rodzinnych i brak komunikacji międzyludzkiej. Modzelewski zdiagnozował - i to celująco - coś więcej: mit poprawności. Poprawność ta oznacza bezwzględne przestrzeganie zachowań i postaw w określo