"Klonowi bracia" w reż. Jacka Popławskiego w Teatrze Lalki i Aktora Ateneum w Katowicach. Pisze Regina Gowarzewska-Griessgraber w Polsce Dzienniku Zachodnim.
Piękno klasycznych baśni tkwi w ich wielkiej mądrości. Trudność przeniesienia ich na scenie polega na tym, że nie tylko trzeba tę mądrość podkreślić nie wpadając w moralizatorstwo, ale jeszcze nie zgubić ich uroku. To, co zobaczyłam w Śląskim Teatrze Lalki i Aktora "Ateneum" w Katowicach podczas premiery "Klonowych braci" rosyjskiego dramaturga Eugeniusza Szwarca, zauroczyło mnie bezgranicznie. Przede wszystkim bawiłam się jak dziecko, które nie analizuje, lecz daje się pochłonąć pięknemu przedstawieniu. Tak efektownych i ładnych lalek dawno nie widziałam. Tu nawet Baba Jaga budziła sympatię swoim wyglądem, nie mówiąc już o gapowatym Niedźwiedziu czy słodkich myszkach. Bajka przeznaczona jest dla dla najmłodszych widzów. Opowiada o miłości matczynej. Wasylisa wyrusza bowiem na poszukiwanie dwóch synów, którzy uciekli z domu. To ich Baba Jaga zamieniła w klony, a matka przyjmuje służbę u czarownicy po to, by odzyskać dzieci. Musi s