EN

9.12.2013 Wersja do druku

O matce pieśń...

"Matki" Piotra Rowickiego w reż. Katarzyny Deszcz w Teatrze Nowym w Zabrzu. Pisze Jacek Sieradzki, członek Komisji Artystycznej XX Ogólnopolskiego Konkursu na Wystawienie Polskiej Sztuki Współczesnej.

...to pieśń przez łzy, to pieśń bez słów. Tymi patetycznymi strofami, wyśpiewywa-nymi namaszczonym tonem, katował przez lata nieco starsze pokolenia Mieczysław Fogg, ozdoba wszelkich "Koncertów życzeń" i innych słodkich programów radiowo telewizyjnych. Aliści o matce były też zawsze pieśni ze słowami - i było ich krocie. O matkach bohaterskich, o matkach wyrodnych, matkach niezbędnych, matkach kłopotliwych, matce Janka Muzykan-ta, matce Urszuli Kochanowskiej, matce Jula Słowackiego, matce Meli i Hesi Dulskich, matce młodego Rollisona, matce Grzegorza Przemyka, matce Edypa, matce Hitlera i matce Madzi. O matkach można nieskończenie. Zwłaszcza, jeśli się ma wobec nich córczyno synowskie wyrzuty sumienia. A kto może powiedzieć, że jest całkiem od nich wolny? Taką właśnie zdyszaną, groteskową terkotaniną wszystkich możliwych asocjacji, sko-jarzeń i odniesień, wywoływanych przez osobę rodzicielki, terkotaniną, w której mieszają się uwielbi

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Źródło:

Materiał własny

Materiał własny

Autor:

Jacek Sieradzki

Data:

09.12.2013

Realizacje repertuarowe