Ciechanowski TEATR EXODUS już po raz siódmy bierze Witkacego za rogi O "Kurka Wodna"! Inscenizacja "Kurki Wodnej" to prawdziwe wyzwanie. Nawet dla TEATRU EXODUS, który z Witkacym ma do czynienia od ponad 7 lat. Niewiele było wystawień tej sztuki od czasu jej powstania w 1921 roku. Wspominamy bardzo dobrą inscenizację Tadeusza Kantora sprzed 40 lat, ale mamy też w pamięci "średnią" interpretację Jana Englerta w Teatrze Narodowym kilka lat temu. Na Witkacym każdy się może "wyłożyć". Tym bardziej chylę czoło przed ciechanowskim teatrem. O co chodzi w "Kurce Wodnej"? Uważam, że każdy widz powinien sam sobie odpowiedzieć na to pytanie, szczególnie po obejrzeniu tak ekspresyjnej, ale i sugestywnej interpretacji tego dzieła. Materiały promujące sztukę proponują "bezsens", jako słowo-klucz do jej zrozumienia. Ja jednak uważam, że interpretacja Katarzyny Dąbrowskiej ocieka strachem. Strachem o niepewność przyszłości świata, o utratę stabilizacji,
Tytuł oryginalny
O Kurka wodna!
Źródło:
Materiał nadesłany
Czas Ciechanowa