"Wieczór kawalerski" Robina Hawdona w reż. Giovanny'ego Castellanosa w Teatrze Miejskim w Gliwicach. Pisze Kamil Bujny w Teatrze dla Wszystkich.
Widzowie Teatru Miejskiego w Gliwicach podczas premierowego "Wieczoru kawalerskiego" wykazali się dużą przychylnością i dobrym nastawieniem wobec nowego przedstawienia: już po pierwszych minutach słychać było donośne śmiechy, a po występie długie i gromkie owacje. Czy zasłużenie? Reżyser Giovanny Castellanos, znany między innymi z opolskiej "Moralności pani Dulskiej", proponuje gliwickiej publiczności wszystko to, czego ta mogła oczekiwać, decydując się na kupno biletu. Trudno jednak traktować ten stan rzeczy jako mankament czy zarzut - przedstawienie umożliwia bowiem widzom obejrzenie przyzwoicie wyreżyserowanej oraz dobrze zagranej farsy, gwarantującej dwugodzinną zabawę. Owszem, należy podkreślić, że omawiana inscenizacja nie zaskakuje świeżością czy niebanalnością, nie zapada również w pamięć i nie absorbuje odbiorcy na dłużej, ale nie sposób odmówić jej wyraźnej witalności, a także przyciągających uwagę i interesująco prowa