"Gertruda" w reż. Ewy Ignaczak w Teatrze Stajnia Pegaza w Sopocie. Pisze Mirosław Baran w Gazecie Wyborczej - Trójmiasto.
Widowiska "Gertruda" teatru Stajnia Pegaza nie można opisać jako prezentację wybranych wątków i postaci z "Hamleta". To bardzo dobry, oryginalny i pomysłowy spektakl, dla którego dramat Williama Szekspira pozostaje zaledwie punktem wyjścia. Przygotowanie spektaklu na podstawie "Hamleta" tylko z parą aktorów, skupiającego się na postaci królowej Gertrudy ryzykowne było z (przynajmniej) dwóch powodów. Po pierwsze nie można, korzystając z tekstu "Hamleta", ułożyć z rozmów księcia Danii i jego matki spójnej fabuły. Na szczęście Ewa Ignaczak, reżyser widowiska, nawet nie próbuje tego zrobić. Jej "Gertruda" to raczej teatralny esej, w którym poszczególne sceny połączone są nie rozwojem akcji, ale reżyserską decyzją, koncepcją na cały spektakl. Taki teatr albo się "kupuje", albo nie. Ja - w przypadku "Gertrudy" - "kupiłem" go bez zastrzeżeń. Drugą ryzykowną decyzją było położenie całego ciężaru spektaklu wyłącznie na barki aktorów (w wi